Strach i uzależnienia
Uzależnienie jest często odpowiedzią na strach. Strach blokuje nas w czasie dzieciństwa, kiedy boimy się awanturujących się rodziców, pijanego ojca, krzyczącej matki. Strach pojawia się w szkole, kiedy nie znajdujemy miejsca wśród roześmianych, pewnych siebie rówieśników, kiedy nie nadążamy za represyjnym programem edukacji.
Strach nasila buta policji, bezkarność urzędników. Osoba uzależniona nie może zrzucać odpowiedzialności na żadne czynniki zewnętrzne, ale powinniśmy być świadomi wpływu rzeczywistości społecznej. Nasila ona nasz strach. Zbyt duży strach powoduje potrzebę redukowania dysonansu poznawczego. Polega to na szukaniu czegoś, co zastąpi strach. Używki to euforia, radość, pewność siebie. Na chwilę, bo potem powraca silniejszy strach i silniejsza potrzeba go redukowania, ucieczki w inny świat…
Życie nie jest sprawiedliwe, świat nie jest sprawiedliwy. Jednak może być piękny i pełen naszej pasji. Nie szukajmy winnych w nikim innym, tylko sobie. Strach jest w nas. Może prowokować go pająk w rogu pokoju, burza z piorunami nad nasza głową, czy awanturujący się bandyta. Ale jeśli uciekniemy przed strachem w alkohol, narkotyki lub agresję, to strach będzie nas miał w swoich rękach. Nie oszukujmy się, redukujmy strach siłą własnej woli, oparciem w najbliższych, w poszukiwaniu miłości.
Strach nasila buta policji, bezkarność urzędników. Osoba uzależniona nie może zrzucać odpowiedzialności na żadne czynniki zewnętrzne, ale powinniśmy być świadomi wpływu rzeczywistości społecznej. Nasila ona nasz strach. Zbyt duży strach powoduje potrzebę redukowania dysonansu poznawczego. Polega to na szukaniu czegoś, co zastąpi strach. Używki to euforia, radość, pewność siebie. Na chwilę, bo potem powraca silniejszy strach i silniejsza potrzeba go redukowania, ucieczki w inny świat…
Życie nie jest sprawiedliwe, świat nie jest sprawiedliwy. Jednak może być piękny i pełen naszej pasji. Nie szukajmy winnych w nikim innym, tylko sobie. Strach jest w nas. Może prowokować go pająk w rogu pokoju, burza z piorunami nad nasza głową, czy awanturujący się bandyta. Ale jeśli uciekniemy przed strachem w alkohol, narkotyki lub agresję, to strach będzie nas miał w swoich rękach. Nie oszukujmy się, redukujmy strach siłą własnej woli, oparciem w najbliższych, w poszukiwaniu miłości.
Samych uzależnień jest dość sporo i należy uważać, gdyż nigdy nie wiemy kiedy sami możemy popaść w alkohol czy narkotyki. Wiem, że w przypadku tego drugiego bardzo dobre efekty z leczenia można uzyskać w ośrodku leczenia narkomanii https://detoksfenix.pl/osrodek-leczenia-narkomanii-jak-leczyc-narkomana/ gdyż tam znajdują się specjaliści z tego zakresu.
OdpowiedzUsuńNiestety tak jest, ale wiele osób nie jest w stanie sobie poradzić z własnymi problemami. Ja w takich sytuacjach za każdym razem udaję się do psychologa http://www.terapiapoznan.pl/ gdzie bez problemu odnajduję taką odpowiedź która mnie satysfakcjonuje.
OdpowiedzUsuńNa pewno warto jest o tych sprawach mówić i wydaje mi się, że również bardzo dobrym rozwiązaniem jest udanie się także do psychologa. Zresztą ja również czasami odwiedzam specjalistę https://dominikhaak.pl/ kiedy mam jakiś problem z którym nie mogę sobie poradzić.
OdpowiedzUsuń