Strach i uzależnienia
Uzależnienie jest często odpowiedzią na strach. Strach blokuje nas w czasie dzieciństwa, kiedy boimy się awanturujących się rodziców, pijanego ojca, krzyczącej matki. Strach pojawia się w szkole, kiedy nie znajdujemy miejsca wśród roześmianych, pewnych siebie rówieśników, kiedy nie nadążamy za represyjnym programem edukacji. Strach nasila buta policji, bezkarność urzędników. Osoba uzależniona nie może zrzucać odpowiedzialności na żadne czynniki zewnętrzne, ale powinniśmy być świadomi wpływu rzeczywistości społecznej. Nasila ona nasz strach. Zbyt duży strach powoduje potrzebę redukowania dysonansu poznawczego. Polega to na szukaniu czegoś, co zastąpi strach. Używki to euforia, radość, pewność siebie. Na chwilę, bo potem powraca silniejszy strach i silniejsza potrzeba go redukowania, ucieczki w inny świat… Życie nie jest sprawiedliwe, świat nie jest sprawiedliwy. Jednak może być piękny i pełen naszej pasji. Nie szukajmy winnych w nikim innym, tylko sobie. Strach jest w nas. Może pr